Odnowiona "porodówka", specjalny oddział antycovidowy. W szpitalu w Pyskowicach duże zmiany

2020-11-27

W ostatnich miesiącach Szpital Sp. z o.o. w Pyskowicach przeszedł dużą metamorfozę. W lecznicy utworzono oddział dla chorych na COVID-19, gruntownie zmodernizowano oddziały porodowy, pojawił się wysokiej klasy sprzęt dezynfekcyjny, który przyda się również wtedy, kiedy epidemia już minie. A z ciekawostek – w szpitalu jest jedyny czynny „bufet” w mieście. Bufet specjalny – tylko pacjentów „covidowych”, którym kawę i herbatę przygotowaną z darów mieszkańców serwują pielęgniarki.

O uruchomieniu oddziału „covidowego”, zrodzonych stąd wyzwać i zorganizowanej przez samorząd akcji pomocy dla szpitala, piszemy szerzej w informacji powyżej. W tej skoncentrujmy się na tym, co jeszcze się zmieniło.

Dzięki dotacji Starostwa Powiatowego w Gliwicach wykonano całkowitą modernizację traktu porodowego wraz z salą do cesarskich cięć. Rodzącym kobietom zapewniono pojedyncze pokoje z pełnym węzłem sanitarnym. Każdy z nich posiada klimatyzację i nowoczesny sprzęt medyczny, w tym w ergonomiczne łóżka umożliwiające zastosowanie różnych technik porodowych. Dodatkowo oddział ginekologiczny został wyposażony w wysokiej klasy aparat USG.

Swój wkład w ostatnie inwestycje ma również samorząd Pyskowic. Za środki z miejskiego budżetu zakupiono lampę operacyjną w kwocie 35 tys. zł.

W związku m.in. z uruchomieniem oddziału dla chorych z koronawirusem placówkę dostosowano do najwyższego reżimu sanitarnego w procesie leczenia i hospitalizacji. Na wyposażeniu pojawiła się myjnia do dezynfekcji narzędzi, z opcją czyszczenia obuwia chirurgicznego, rur anestezjologicznych i osprzętu laparoskopowego. Zakupiono sterylizator plazmowy do szybkiego i łatwego odkażania sprzętu laparoskopowego, w tym elementów optycznych wrażliwych na sterylizację w klasycznych autoklawach wykorzystujących parę wodną. Uzupełnieniem sprzętu do walki z wirusem jest zamgławiacz oraz system dekontaminacji powietrza.

Sprzęt i urządzenia służące bezpieczeństwu sanitarnemu pacjentów i personelu potrzebne są nie tylko w nadzwyczajnej sytuacji, jaką jest epidemia koronawirusa. Pojawiły się w związku z nią, ale pozostaną, kiedy przejdzie. I to, obok uruchomienia w mieszkańcach pokładów życzliwości i gotowości niesienia pomocy innym, chyba jedyna korzyść, którą może w naszym mieście zostawić po sobie koronawirus.