Najpierw były gwiazdki na ul.Traugutta, choinka przy skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Gen.Wł.Sikorskiego, anioły ze skrzypcami przy tężni. Potem ozdób przybywało. Nasze miasto nabrało już odświętnego wyglądu. Samorząd zadbał, by, jakby na przekór sytuacji wywołanej koronawirusem, Pyskowice zaprezentowały się w tym szczególnym dla wszystkich czasie, wyjątkowo odświętnie.
Od końca ubiegłego tygodnia bożonarodzeniowych ozdób przybywało na ulicach, skwerach i latarniach każdego dnia. Wystrój jest już niemal gotowy, a ostatnie przewidziane do tego miejsca rozbłysną najpóźniej 3 grudnia.
Na ulicach nie brakuje bombek, „esów floresów", śnieżynek, gwiazd i gwiazdek. Jest jednak kilka miejsc, które nabrały szczególnej oprawy. Wrażenie powinna zrobić iluminacja rynku. Z fontanny trysnęły strugi światła, pojawiły się korony z gwiazd, a na choince girlandy lampek. Zainteresowanie, zwłaszcza wśród najmłodszych mieszkańców, przyciągną z pewnością m.in. bombka z aniołkiem przy ul.Żwirki i Wigury, „zimowa" altanka w Parku Miejskim, a przebojem mogą okazać się przygrywające na skrzypcach anioły przy tężni.
W sumie w przestrzeni miejskiej pojawiło się około 150 różnego rodzaju, większych i mniejszych, motywów i ozdób bożonarodzeniowych. Świąteczną iluminację wykonała na zlecenie samorządu firma Odeon s.c. z Gliwic.