25 marca rząd przyjął specustawę mającą na celu przeciwdziałanie gospodarczym skutkom epidemii koronawirusa. Projekt czeka już w Sejmie. Zgodnie z zapowiedziami, "tarcza" ma wejść w życie od pierwszego kwietnia.
Pakiet antykryzysowy przewiduje m.in.:
- pokrycie przez państwo składek na ZUS przez trzy miesiące - dla mikrofirm, które zatrudniają do 9 pracowników (chodzi o składki za wszystkich pracowników) i samozatrudnionych;
- świadczenie miesięczne w kwocie do około 2 tys. zł – dla zatrudnionych na umowy zlecenia lub o dzieło oraz samozatrudnionych;
- dofinansowanie wynagrodzeń pracowników i uelastycznienie czasu pracy – dla firm w kłopotach.
- ochronę konsumentów w zakresie nadmiernego wzrostu cen i innych nieuczciwych praktyk;
- czasowe zniesienie opłaty prolongacyjnej w należnościach skarbowych i ZUS-owskich;
- wsparcie firm transportowych przez ARP w refinansowaniu umów leasingowych;
- ułatwienia dla branży turystycznej (180 dni na zwrot pieniędzy za niezrealizowany wyjazd);
- obniżenie o 90 proc. czynszów najemców lokali i tzw. wysp w galeriach handlowych, dopóki obiekty te mają zakaz normalnego funkcjonowania;
- umożliwienie gminom odstąpienia od pobierania podatku od nieruchomości od firm, które przez epidemię koronawirusa utraciły płynność finansową;
- przedłużenie bankowych kredytów obrotowych, w oparciu o dane finansowe na koniec 2019;
- gwarancje de minimis z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Tarcza antykryzysowa opiera się na pięciu filarach - bezpieczeństwa pracowników, finansowania firm, ochrony zdrowia, wzmocnienia systemu finansowego i programu inwestycji publicznych.
Według rządu wartość tarczy antykryzysowej to ok. 212 mld zł, co stanowi ok. 10 proc. wartości polskiego PKB.