WYZWANIA DROGOWE. SPOTKANIE BURMISTRZA Z MIESZKAŃCAMI

Pyskowice staną w korku? To odległa i nieprzesądzona perspektywa, ale burmistrz Pyskowic Adam Wójcik już wyprzedzająco szuka rozwiązań. 12 marca spotkał się z mieszkańcami Urzędzie Miejskim, by z pomocą ekspertów z firmy INKOM przedstawić aktualne informacje w tej sprawie. Wśród tematów znalazły się prognozy  ruchu samochodowego w naszym mieście, scenariusze modernizacji dróg w  odpowiedzi na ten problem, podniesienie funkcjonalności skrzyżowania ul.Powstańców Śląskich z obwodnicą.

W horyzoncie 15 lat, jeżeli układ drogowy nie ulegnie zmianom, Pyskowicom grozi „zakorkowanie” spowodowane stałym i znaczącym wzrostem  ruchu samochodowego. Aut na drodze wylotowej w kierunku Gliwic (ulica Wyzwolenia, Gliwicka) przybywa w ostatnich latach w tempie około 3-4 proc. rocznie. Symulacje drogowców przewidują, że w 2034 ruch może się wzmóc w odniesieniu do obecnego nawet o 34 proc. W istniejącym stanie infrastruktury miasto nie jest na to przygotowana. Paraliżem zagrożone byłyby trzy węzłowe skrzyżowania w ciągu ulicy Gliwicka – Wyzwolenia (na zbiegach z ul.Zaoszlany, DK 94 oraz Wyszyńskiego). Taki scenariusz wynika z badań natężenia ruchu zleconych przez pyskowicki urząd firmie INKOM z Katowic. Żeby zapobiec takiemu biegowi wypadków burmistrz Adam Wójcik, już teraz pracuje nad rozwiązaniami. 

Południowa obwodnica miasta, bardzo istotna dla Pyskowic, na szczęście dla nas trafiła na listę  priorytetowych inwestycji Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii. Pojawiła się tam dzięki zaangażowaniu samorządu i bezpośredniej aktywności burmistrza, który reprezentuje nasze miasto na forum GZM.

- Korytarz komunikacyjny, który poprzez ślad Młyńska, Polna, Jagodowa i dalej nowo wybudowanymi odcinkami, aż do początkowego węzła Drogowej Trasy Średnicowej  powiąże nasze miasto z Gliwicami, to jedyna realna alternatywa wobec istniejącego, zatykającego się połączenia. Jesteśmy w tej szczęśliwej  sytuacji, że arteria wpisuje się w strategię rozwoju układu komunikacyjnego całego regionu. Ze względu na ponadlokalne znaczenie stanowi, w powiązaniu z DK 94, by-pass autostrady A4. Tak wysoka ranga przekłada się na spore szanse realizacyjne. Co nie bez znaczenia przedsięwzięcie, jako inwestycja regionalna, opierałaby się na finansowaniu zewnętrznym wobec budżetu Pyskowic – podkreśla burmistrz Adam Wójcik.

Połączenie o dużej przepustowości byłoby idealną odpowiedzią na wyzwania ze strony narastającego   potoku aut przejeżdżających przez nasze miasto. Uruchomienie drogi pozwoliłoby utrzymać pod kontrolą, na obecnym poziomie, ruch na newralgiczny odcinku wylotowym w kierunku Gliwic. Jak dowiedzieli się na spotkaniu mieszkańcy samorząd, w obliczu niepokojących perspektyw, liczy się jednak z każdą ewentualnością i myśli nad rozwiązaniami alternatywnymi. 

Miejscy urzędnicy analizują warianty sugerowane przez specjalistów z INKOM. Wspólnym mianownikiem  jest zainstalowanie sygnalizacji świetlnej na styku Gliwicka – Zaolszany oraz  rozbudowanie dróg w obrębie wspomnianego skrzyżowania oraz węzła przy stacji paliw o dodatkowe pasy do lewoskrętu i jazdy na wprost. W świetle symulacji najmniej wydajne ze względu na rozładowanie ruchu byłoby, co zmartwi zwolenników tego rozwiązania, rondo na zbiegu DK 94 i Gliwicka. Najsłabszą stroną wszystkich opcji są koszty realizacji – w zależności od wariantu bardzo przybliżone szacunki wahają od 18 mln do 20 mln zł netto.

Nie zabrakło też sprawy, która żywotnie dotyka mieszkańców południowej części miasta. Mowa oczywiście o trudnościach w komunikacji między obiema częściami Pyskowic spowodowanych  odseparowaniem ulicy Powstańców Śląskich od przejazdu obwodnicą.

- Rozważamy możliwość podniesienia funkcjonalności skrzyżowania poprzez wprowadzenie lewoskrętu z DK 94 w dolny odcinek ul. Powstańców Śląskich oraz z tej ulicy na obwodnicę, w kierunku ul. Mickiewicza i Toszka. W założeniach zmiana stworzyłaby alternatywne połączenie dla ruchu wewnętrznego, przebiegającego teraz głównie  ul. Gliwicką oraz odciążyła tę drogę z tranzytu kierującego się na Toszek – wyjaśnia burmistrz Wójcik.

Przebudowa skrzyżowania nie ma na razie określonych perspektyw. Nie wszystko zależy w tej sprawie od władz Pyskowic. Inwestycja wymagałaby przebudowy fragmentu DK 94, a w przypadku tej drogi decydujący głos ma Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.     

Spotkania będą kontynuowane. Wychodząc naprzeciw postulatom mieszkańców burmistrz Adam Wójcik zadeklarował gotowość do cyklicznych rozmów na tematy wokół drogowe i zdawania relacji z postępu spraw.