Wraz z nastaniem chłodów z wielu kominów zaczął unosić się dym. Jak się okazuje palimy dosłownie wszystkim, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. W paleniskach często poza węglem, brykietem czy drewnem lądują plastiki, płyty meblowe, ubrania lub guma. Spalanie odpadów powoduje emisję bardzo dużej ilości szkodliwych dla zdrowia oraz środowiska naturalnego substancji takich jak furany, rakotwórcze dioksyny, metale ciężkie itp. Od naszego rozsądku zależy jakość powietrza jakim oddychamy. Od początku października strażnicy miejscy rozpoczęli kontrolę posesji pod kątem termicznego przekształcania odpadów, do czego na mocy ustawy Prawo ochrony środowiska zostali upoważnieni przez burmistrza miasta.
Zgodnie z ustawą kontrole takie mogą się odbywać w godzinach od 600 do 2200 na posesjach prywatnych, natomiast tam, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza, mogą być prowadzone przez całą dobę.
Uniemożliwienie kontroli stanowi przestępstwo i na mocy art. 225 Kodeksu karnego zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności. W trakcie kontroli strażnicy sprawdzą czy w piecach nie są spalane odpady w postaci butelek plastikowych, płyt meblowych, odpadów gumowych itp.
W przypadku stwierdzenia popełnienia wykroczenia strażnicy mogą ukarać sprawcę mandatem karnym w wysokości do 500 zł. Natomiast w przypadku skierowania wniosku o ukaranie do sądu, grzywna może wynieść nawet 5000 zł.
Interwencje na temat spalania odpadów można zgłaszać pod numerem alarmowym Straży Miejskiej 986 lub (32) 332 60 06.